Przekazaliśmy 13 200 euro na zakup siedmiu urządzeń do monitorowania chorych dla szpitala w Antsirabe na Madagaskarze.
Urządzenia te są używane na salach operacyjnych (3 bloki), na OIOM (5 łóżek), na oddziale dziecięcym (10 łóżek), na oddziale dla wcześniaków (5 inkubatorów). Szpital posiadał tylko cztery sprawne urządzenia tego typu.
Zakupione urządzenia do monitorowania stanu zdrowia chorych:
Antsirabe to miasto o populacji ćwierć miliona. Szpitalny oddział położniczy odbiera rocznie 1200 porodów. Szpital ogólnie przyjmuje przynajmniej 150 pacjentów dziennie. Szpital Ave Maria to jedyna tego typu placówka w regionie i dla wielu jedyna nadzieja na pomoc.
Pacjenci tu czują się bezpieczni, bo nie patrzymy na pieniądze, tylko ratujemy ludzi – tłumaczy siostra Małgorzata Langer, dyrektorka szpitala, prowadzonego przez franciszkanki misjonarki Maryi. – Ludzie nie chcą jeździć do szpitala w stolicy. Boją się. Tam szpitale są przepełnione, chorzy często umierają. Do stolicy jest ponad 200 km, a droga to same dziury. To długa i męcząca podróż, na którą ubogich po prostu nie stać. Nie ma w okolicy innego szpitala dobrze wyposażonego, ze sprzętem diagnostycznym. Zresztą jak się idzie do państwowego szpitala, to najpierw trzeba wykupić receptę. Dopiero wtedy się zajmują chorym. A jak nie ma pieniędzy, to umiera na korytarzu, bo nikt nie zaryzykuje, żeby mu pożyczyć na leczenie.